Kredyty frankowe miały być świetną okazją, a po czasie wynikły z nich same kłopoty


Nie jest żadną tajemnicą, że większości ludzi nie stać na zakup domu czy mieszkania za czystą gotówkę. Mało kto z nas zarabia na tyle dobrze, a przecież własne cztery kąty są totalną podstawą egzystencji. Dlatego też, by w pewnym wieku wyprowadzić się od rodziców, założyć własną rodzinę i mieć gdzie z nią zamieszkać, trzeba myśleć o wzięciu kredytu. Owszem, nie jest to rozwiązanie idealne, ale często pozostaje po prostu jedynym.

Wszyscy pamiętamy, jak kilkanaście lat temu strasznie lansowane były kredyty we frankach. Lansowały je zarówno banki, jak i media na zlecenie tych banków. Ludziom takie rozwiązanie przedstawiano jako olbrzymią oszczędność i pewność, ale powiedzmy sobie szczerze: to bank ma zarobić na kredycie, a nie szary człowiek. Dlatego też, po czasie, kredyty we frankach okazały się dużym utrapieniem, gdy ich raty niebezpiecznie zaczęły rosnąć.

Okazało się po prostu, że Kredyty frankowe wcale nie są takie super i będą kosztować dużo drożej, niż wszyscy wmawiali. Ludzie zaczęli więc wpadać na pomysły przewalutowania ich na złotówki po korzystnych kursach, ale banki niechętnie się na to godzą. Tu potrzebny jest dobry prawnik, który poprowadzi sprawę, a najlepiej taki, którego kancelaria zajmuje się właśnie między innymi kredytami we frankach.
Radca Prawny Poznań